Warsztaty fotograficzne: Oczy zwierciadłem duszy
4 dni warsztatów, 5 sesji fotograficznych, 3 plenery i 9 intensywnych godzin przy post produkcji na PhotoShopie. To bardzo twórczo i rozwojowo spędzony czas, w gronie bardzo kreatywnych ludzi.
W malowniczej okolicy Lubawki znajduje się niewielka wioska Miszkowice, a w niej zupełnie przyzwoita agroturystka „Muflonik„. Właśnie tu Kuźnia Fotograficzna zorganizowała jeden ze swoich warsztatów: Oczy zwierciadłem duszy. W bonusie do szkolenia w zakresie portretu, mieliśmy też okazję liznąć odrobinę pejzażu.
Warsztaty: Oczy zwierciadłem duszy
Zgodnie z agendą warsztatów, mogliśmy skalibrować sprzęty, wzięliśmy udział w sesjach zdjęciowych z udziałem modelek i dzieci, poznaliśmy podstawowe trendy i błędy w portrecie oraz kadrowaniu oraz poznaliśmy tajniki ciekawej post produkcji w cyfrowej obróbce zdjęć. Nie ukrywam, że ten ostatni fragment interesował mnie najbardziej.
I nie zawiodłem się. A to za sprawą świetnego warsztatu Arkadiusz Makowskiego, który pokazał kilka bardzo przydatnych trików w Photo Shopie. Pomijając kwestie estetyki, kompozycji i ogólnie przydatnej wiedzy z zakresu portretu, dzięki stosunkowo prostym patentom, obrazy można uzdatnić o piękne, magiczne efekty. Oto przykład dla porównania przed (po lewej) i po (po prawej):
Odniosłem wrażenie, że chociaż 15 osób w grupie kursantów może wydawać się sporo, to jednak organizatorzy stanęli na wysokości zadania i sprostali oczekiwaniom większości. To było naprawdę świetne towarzystwo, z bardzo różnych części kraju 🙂
Organizatorzy starali się tak przygotować zajęcia, żeby każdy, niezależnie od stopnia zaawansowania, znalazł coś dla siebie. Nie zabrakło wiadomości podstawowych związanych z ustawieniami aparatu, podstaw kadrowania w portrecie, czy pracy z modelką. Jeśli chodzi o kwestię obróbki i post produkcji, to ja odczułem lekki niedosyt.
Bardzo ciekawym doświadczeniem było prezentowanie wykonanych tam zdjęć i omawianie ich przez eksperta. Odkryłem wtedy, że jedną z największych bolączek w moich portretach jest reguła obcej dłoni. Zasadniczo po odbytym kursie, czuję się sporo mądrzejszy w sferze portretu, ale też samo przebywanie z ludźmi zajaranych fotografią w klimacie około zdjęciowym, to dla mnie zawsze moment magiczny. W tym gronie, w tym klimacie i w tym miejscu wszystkie pożądane czynniki wystąpiły 🙂
Dla kogo ten warsztat?
Komu poleciłbym ten konkretny warsztat Kuźni Fotograficznej? Wydaje mi się, że najwięcej skorzystają na nim początkujący oraz średniozaawansowani miłośnicy fotografii. Zawodnicy z poziomu master klas, raczej nie mają czego tam szukać. Niemniej w ofercie Kuźni Fotograficznej znajdzie się sporo różnych szkoleń, przeprowadzanych na różnych poziomach zaawansowania:
- Warsztaty fotografii baśniowej,
- Warsztaty fotografii noworodkowej,
- Warsztaty fotografii ciążowej,
- Fotografia przyrodnicza macro,
- a także szeroką oferta wyjazdowych warsztatów pejzażowych.
Osobiście zastanawiam się na zorganizowaniem sobie tegorocznej majóweczki na warsztatach fotografii baśniowej, której termin zapowiadany jest na 30 kwietnia – 02 maja 2021. To może być bardzo przyjemna i bardzo pożyteczna majówka. Kto wie, być może tam się spotkamy 🙂
Dorobek przywieziony z warsztatów
Sporą zaletą jest to, że zdjęcia wykonane podczas szkolenia można śmiało wykorzystywać w swoim portfolio, bez obaw o kwestie wykorzystania wizerunku fotografowanych osób. Wszystkim pozującym serdecznie dziękuję za świetną zabawę i niezapomnianą przygodę. Nie pomijając faktu, że dobre znajomości pozostają na dłuuuuugo.. 🙂
Oto kilka wybranych kadrów z tamtych fajowskich dni…
Paweł Dusza